Cytrynka na biszkopcie

Jesień za oknem nie zawsze nastraja optymistycznie, szczególnie kiedy wiatr i deszcz dają nam się we znaki. Na rozgrzewkę i podniesienie poziomu endorfin w organizmie proponuję mega cytrynowe ciacho, które zaspokoi słodkie pragnienia każdego łasucha :) Zainspirowałam się przepisem, który  znalazłam kiedyś gdzieś w internecie, kiedy szukałam inspiracji na babkę cytrynową. Czasem tak się dzieje, że szukamy jednej rzeczy, a znajdujemy przy okazji coś innego, i na dodatek ciekawego. Moja cytrynka jest przygotowana w tortownicy o średnicy 22-23 cm, a proporcje i użyte składniki nieco zmienione.

SKŁADNIKI

Biszkopt: 3 jajka "M", 1/3 szklanki cukru, 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej, 3 łyżki mąki pszennej
Krem cytrynowy: 1 szklanka wody, 1 jajko, 85 gr cukru kryształu, 25 gr budyniu śmietankowego, sok i otarta skórka z 1 cytryny
Dodatkowo: śmietana kremówka 330 ml, cukier puder do smaku, 2 łyżeczki żelatyny
Lukier cytrynowy:  4 łyżki cukru pudru, sok z cytryny

WYKONANIE
Oddzielamy białka od żółtek, ubijamy na sztywno partiami dodając cukier. Kiedy piana będzie sztywna i lśniąca dodajemy żółtka i dalej ubijamy aż masa zbieleje. Mąkę przesiewamy i partiami delikatnie łączymy z masą jajeczną. Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy biszkopt, wyrównujemy wierzch i pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 20 minut ( do suchego patyczka). Biszkopt studzimy i kroimy na dwie części, ale w ten sposób, by spód ciasta był grubszy - ja ścięłam wierzch biszkoptu na 1/3 jego wysokości.

Na krem cytrynowy zagotowujemy 2/3 szklanki wody z cukrem i sokiem cytrynowym oraz skórką. W misce miksujemy resztę wody z jajkiem i proszkiem budyniowym. Do gotującej się wody wlewamy zawiesinę budyniową i cały czas mieszając chwilę gotujemy. Trzeba pilnować żeby masa się nie przypaliła.
Biszkopt zapinamy ponownie w obręcz tortownicy ( spód) i wylewamy gorący krem cytrynowy, odstawiamy do wystudzenia. Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier do smaku i na zmniejszonych obrotach miksera dolewamy rozpuszczoną w niewielkiej ilości gorącej wody żelatynę. Taką ubitą śmietanę wykładamy na krem cytrynowy i przykrywamy drugą częścią biszkoptu. Wstawiamy do lodówki na godzinę by ciasto odrobinę stężało.
Lukier przygotowujemy z cukru pudru i soku z cytryny: w misce mieszamy cukier z taką ilością soku aby powstała polewa o płynnej konsystencji. Tym lukrem polewamy wierzch naszej cytrynki i rozprowadzamy nożem, po czym chłodzimy w lodówce ciasto przez 3-4 godziny ( o ile zdołacie się powstrzymać przed wcześniejszym skosztowaniem :) ).