Sernik pomarańczowy

Ten sernik powstał z ciekawości. Zainspirowałam się przepisem, który znajduje się na opakowaniu cukru pudru firmy Diamant. Długo zbierałam się by go przetestować. W końcu się udało i smak tego sernika miło mnie zaskoczył. Zmieniłam jednak nieco składniki i ich proporcje. Według mnie, twarogu w oryginalnym przepisie jest zdecydowanie za mało, a proszek do pieczenia  nie jest potrzebny, ponieważ do sernika daje się sporo jajek. Sernik można przygotować na herbatnikach lub biszkoptach albo na kruchym cieście - u mnie na spodzie jest czekoladowa kruszonka.

Potrzebujemy: 750 gr twarogu, 250 gr cukru pudru, 120 gr miękkiego masła, 8 jaj, 1 pomarańczę, 4 łyżki mąki pszennej, 1 cukier waniliowy, szczypta soli, na spód: herbatniki, biszkopty, itp.

W misce ucieramy masło z cukrem i zmielonym twarogiem. pomarańczę myjemy, ocieramy z niej skórkę i z połowy owocu wyciskamy sok. Oddzielamy białka od żółtek, do masy serowej dodajemy żółtka, mąkę, cukier waniliowy oraz skórkę i sok z pomarańczy, i dokładnie miksujemy - nie za długo. Białka ubijamy z solą na sztywno. Dodajemy partiami do masy serowej i delikatnie łączymy. Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia, jeżeli na spód dajemy kruszonkę, to podpiekamy ją w 170 stopniach przez 10 minut i studzimy. Na podpieczony spód wylewamy masę serową, wyrównujemy wierzch i pieczemy sernik w 160 stopniach przez ok 50-60 minut do zrumienienia. Sernik zostawiamy  do wystudzenia w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Wstawiamy na noc do lodówki by dobrze stężał, można posypać go cukrem pudrem, smacznego :)