Maślane paluchy - rogale, idealne na śniadanie
Dzisiejszy wpis poświęcam pysznym paluchom drożdżowym, które idealnie sprawdzą się podane z masłem i konfiturą lub na słono z wędliną i ulubionymi warzywami. Jednym słowem to świetna propozycja na śniadanie lub przekąskę.
Składniki:
400 gr mąki pszennej typ 405,
1 jajko,
3/4 szklanki maślanki naturalnej,
szczypta soli,
2 łyżeczki cukru,
30 gr świeżych drożdży,
ok. 1/2 szklanki ciepłej wody,
50 gr miękkiego masła,
trochę ciepłego mleka do posmarowania i ewentualnie mak lub sezam do posypania
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i mieszamy. Drożdże wkruszamy do małej miseczki i zasypujemy cukrem, rozcieramy łyżką aż drożdże zrobią się płynne. Maślankę lekko podgrzewamy - i letnią zalewamy drożdże - mieszamy i powstały rozczyn przelewamy do miski z mąką, miskę nakrywamy ściereczką i odstawiamy na ok 10 minut aż drożdże zaczną pracować. Jajko - w temperaturze pokojowej - roztrzepujemy widelcem i dodajemy do miski z mąką, zarabiamy ciasto, dolewając po trochu letnią wodę - może się okazać, że będziemy potrzebować mniej wody - ciasto ma być dość plastyczne. Kiedy składniki się połączą, dodajemy masło i ponownie wyrabiamy, aż ciasto zacznie odstawać od ręki. Miskę z wyrobionym ciastem nakrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - aż podwoi swoją objętość.
Blat posypujemy mąką i wykładamy wyrośnięte ciasto, zagniatamy je delikatnie aby usunąć nadmiar powietrza, rozwałkowujemy je na kształt prostokąta, na grubość ok 1 cm. Kroimy na 2 lub 3 części, w zależności od tego jakie duże chcemy uzyskać paluchy. Ja pokroiłam ciasto na 3 części, potem każdą z nich cięłam na trójkąty i zawijałam w rulon - zaczynałam od szerszej części trójkąta. Z tej porcji ciasta upiekłam 19 rogali - takich na 3-4 kęsy :)
Dużą blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy papier masłem, układamy rogale w niewielkich odstępach i smarujemy każdy z nich letnim mlekiem, posypujemy makiem lub sezamem albo pozostawiamy bez niczego, przykrywamy pergaminem i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia - ok 10-15 minut. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni i pieczemy rogale do zrumienienia 20-25 minut, studzimy i zajadamy :)
SMACZNEGO !!!
Składniki:
400 gr mąki pszennej typ 405,
1 jajko,
3/4 szklanki maślanki naturalnej,
szczypta soli,
2 łyżeczki cukru,
30 gr świeżych drożdży,
ok. 1/2 szklanki ciepłej wody,
50 gr miękkiego masła,
trochę ciepłego mleka do posmarowania i ewentualnie mak lub sezam do posypania
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i mieszamy. Drożdże wkruszamy do małej miseczki i zasypujemy cukrem, rozcieramy łyżką aż drożdże zrobią się płynne. Maślankę lekko podgrzewamy - i letnią zalewamy drożdże - mieszamy i powstały rozczyn przelewamy do miski z mąką, miskę nakrywamy ściereczką i odstawiamy na ok 10 minut aż drożdże zaczną pracować. Jajko - w temperaturze pokojowej - roztrzepujemy widelcem i dodajemy do miski z mąką, zarabiamy ciasto, dolewając po trochu letnią wodę - może się okazać, że będziemy potrzebować mniej wody - ciasto ma być dość plastyczne. Kiedy składniki się połączą, dodajemy masło i ponownie wyrabiamy, aż ciasto zacznie odstawać od ręki. Miskę z wyrobionym ciastem nakrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - aż podwoi swoją objętość.
Blat posypujemy mąką i wykładamy wyrośnięte ciasto, zagniatamy je delikatnie aby usunąć nadmiar powietrza, rozwałkowujemy je na kształt prostokąta, na grubość ok 1 cm. Kroimy na 2 lub 3 części, w zależności od tego jakie duże chcemy uzyskać paluchy. Ja pokroiłam ciasto na 3 części, potem każdą z nich cięłam na trójkąty i zawijałam w rulon - zaczynałam od szerszej części trójkąta. Z tej porcji ciasta upiekłam 19 rogali - takich na 3-4 kęsy :)
Dużą blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy papier masłem, układamy rogale w niewielkich odstępach i smarujemy każdy z nich letnim mlekiem, posypujemy makiem lub sezamem albo pozostawiamy bez niczego, przykrywamy pergaminem i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia - ok 10-15 minut. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni i pieczemy rogale do zrumienienia 20-25 minut, studzimy i zajadamy :)
SMACZNEGO !!!
Komentarze
Prześlij komentarz